Rekreacji ciąg dalszy.
O 12 wybrałem
Piątek, 23 maja 2008
· Komentarze(0)
Rekreacji ciąg dalszy.
O 12 wybrałem się pojeździć po mieście. Wpadłem na Klasztorną, do tomar'u (pamiętajcie! sklep godny polecenia, serwis - nie), w celu nabycia bidonu i koszyka na niego, co zakosztowało mnie 25 PLN. Wróciłem, zamontowałem wszystko co trzeba i wio na Kopiec Wandy... Ale już po 1,5 km jazdy zauważyłem, że wbiłem taki mały gwóźdź w przednią oponę =/ Wróciłem więc się znów, założyłem nową dętkę, ale chcąc ją podpompować stwierdziłem że jest ona przebita :| xPp Założyłem do przodu koło 24" (foto poniżej), na którym jutro udam się do Decathlon'u (kilkanaście km :D) po nowe dętki. Tym razem kupię kilka sztuk na wszelki wypadek :P
godziny jazdy: 12:30-19:40
Warunki:
temperatura: 15-20 st.
wiatr: brak-słaby
deszcz: brak
zachmurzenie: od małe/średnie do duże
Vmax: 53,5 km/h
O 12 wybrałem się pojeździć po mieście. Wpadłem na Klasztorną, do tomar'u (pamiętajcie! sklep godny polecenia, serwis - nie), w celu nabycia bidonu i koszyka na niego, co zakosztowało mnie 25 PLN. Wróciłem, zamontowałem wszystko co trzeba i wio na Kopiec Wandy... Ale już po 1,5 km jazdy zauważyłem, że wbiłem taki mały gwóźdź w przednią oponę =/ Wróciłem więc się znów, założyłem nową dętkę, ale chcąc ją podpompować stwierdziłem że jest ona przebita :| xPp Założyłem do przodu koło 24" (foto poniżej), na którym jutro udam się do Decathlon'u (kilkanaście km :D) po nowe dętki. Tym razem kupię kilka sztuk na wszelki wypadek :P
godziny jazdy: 12:30-19:40
Warunki:
temperatura: 15-20 st.
wiatr: brak-słaby
deszcz: brak
zachmurzenie: od małe/średnie do duże
Vmax: 53,5 km/h