Dziś dupę ruszyłem na rower
Niedziela, 11 maja 2008
· Komentarze(4)
Dziś dupę ruszyłem na rower dopiero popołudniu. Postanowiłem p0ojechać se do Balic, ale po 5 km jazdy stwierdziłem, że mam niewygodne spodenki i wróciłem od domu. Po godzinie wyjechałem w kierunku Balic znów....
W drodze do lotniska...
Sprzęt...
W drodze do lotniska...
W drodze do lotniska...
Lotnicho..
Lotnicho..
Lotnicho..
Lotnicho..
Lotnicho..
Lotnicho..
Centrum..
Parking pod Wawelem. Tylko 1 na 15 zaparkowanych autokarów miał polską rejestrację; 2 miały węgierskią, 3 słowackią, 3 niemieckią, 4 włoskią, 1 hiszpańską i 1 ukraińską....
Zakole Wisły
Wawel w oddali..
Później poszwędałem się jeszcze po mieście, ale powolnym tempem. Wstąpiłem m.in. na Podgórze i do Nh.
Podsumowując dzień jazdy skłądał się z 4 części oddzielonych między sobą co najmniej 30 minutową przerwą, kiedy wpadałem do domu.
godziny jazdy: 15-22
Warunki:
temperatura powietrza: 15 - 26 st
temperatura przy gruncie: 27 - 42 st.
wiatr: przeważnie umiarkowany, czasem umiarkowany/silny lub wręcz silny.
opady: kilkuminutowy przelotny intensywny opad deszczu między 5 a 10 kilomatrem
Vmax: 52,7 km/h
W drodze do lotniska...
Sprzęt...
W drodze do lotniska...
W drodze do lotniska...
Lotnicho..
Lotnicho..
Lotnicho..
Lotnicho..
Lotnicho..
Lotnicho..
Centrum..
Parking pod Wawelem. Tylko 1 na 15 zaparkowanych autokarów miał polską rejestrację; 2 miały węgierskią, 3 słowackią, 3 niemieckią, 4 włoskią, 1 hiszpańską i 1 ukraińską....
Zakole Wisły
Wawel w oddali..
Później poszwędałem się jeszcze po mieście, ale powolnym tempem. Wstąpiłem m.in. na Podgórze i do Nh.
Podsumowując dzień jazdy skłądał się z 4 części oddzielonych między sobą co najmniej 30 minutową przerwą, kiedy wpadałem do domu.
godziny jazdy: 15-22
Warunki:
temperatura powietrza: 15 - 26 st
temperatura przy gruncie: 27 - 42 st.
wiatr: przeważnie umiarkowany, czasem umiarkowany/silny lub wręcz silny.
opady: kilkuminutowy przelotny intensywny opad deszczu między 5 a 10 kilomatrem
Vmax: 52,7 km/h