P o z n a c h o w i c e
Niedziela, 17 lutego 2008
· Komentarze(1)
P o z n a c h o w i c e
Dzisiejsza trasa: Kraków - Wieliczka - Dobczyce - Poznachowice (Gmina Wiśniowa), i z powrotem.
Krk - Poznachowice | Poznachowice - Krk
dystans: 46,4 km | 47,8 km
czas: 1:42 | 1:54
Vśr: 26,8 km/h | 25,1 km/h
Vmax: 57,1 km/h | 69,0 km/h
godziny jazdy: 10:45 - 15:45
WARUNKI:
wiatr: umiarkowany(jakieś 25% trasy), umiarkowany/silny(50%), silny (25%)
zachmurzenie: brak/małe, później: średnie
opady: brak
ślisko na drogach?: nie
* - podejrzewam, że na większych wyskościach było zimniej, do tego dochodził mroźny wiatr
Power wysiadł mi dziś po jakichś 40 kilomatrach... Nie wiem czego to zasługa, ale w ostatnim czasie dzieje się to dosyć często... Podpytałem osobę "z branży" o to i według niego jestem za młody na taką dawkę kilometrów (niemal 1000 w nie całe 50 dni i to w przyzwoitym tempie - sezon 2008). Tłumaczył, że to o wiele za dużo, choć mogę tego prawie w ogóle nieodczuwać... A brak tego "kopa" jest tym spowodowany; radził odpocząć przez jakiś tydzień - odłożyć rower, albo chociaż ograniczyć jazdę nie robiąc dużo (20-25km) spokojnym tempem przez trochę więcej niż tydzień...
Dzisiejsza trasa: Kraków - Wieliczka - Dobczyce - Poznachowice (Gmina Wiśniowa), i z powrotem.
Krk - Poznachowice | Poznachowice - Krk
dystans: 46,4 km | 47,8 km
czas: 1:42 | 1:54
Vśr: 26,8 km/h | 25,1 km/h
Vmax: 57,1 km/h | 69,0 km/h
godziny jazdy: 10:45 - 15:45
WARUNKI:
wiatr: umiarkowany(jakieś 25% trasy), umiarkowany/silny(50%), silny (25%)
zachmurzenie: brak/małe, później: średnie
opady: brak
ślisko na drogach?: nie
* - podejrzewam, że na większych wyskościach było zimniej, do tego dochodził mroźny wiatr
Power wysiadł mi dziś po jakichś 40 kilomatrach... Nie wiem czego to zasługa, ale w ostatnim czasie dzieje się to dosyć często... Podpytałem osobę "z branży" o to i według niego jestem za młody na taką dawkę kilometrów (niemal 1000 w nie całe 50 dni i to w przyzwoitym tempie - sezon 2008). Tłumaczył, że to o wiele za dużo, choć mogę tego prawie w ogóle nieodczuwać... A brak tego "kopa" jest tym spowodowany; radził odpocząć przez jakiś tydzień - odłożyć rower, albo chociaż ograniczyć jazdę nie robiąc dużo (20-25km) spokojnym tempem przez trochę więcej niż tydzień...